Wodospady cienia
1. Urodzona o północy (Born at midnight)
2. Przebudzona o świcie (Awake at dawn)
3. Zabrana o zmierzchu (Taken at dusk)
4. Szepty o wschodzie księżyca (Whispers at moonrise)
5. Chosen at nightfall
Autorka: C.C.Hunter
Wydawnictwo: Feria (polskie wydania)
Zacznę od tego, że seria C.C.Hunter jest niezwykle wciągająca. Nie mogłam się oderwać od książki, a jeśli już musiałam, to niecierpliwie czekałam na moment, kiedy będę mogła wrócić do czytania. Można zauważyć, że prawie każdy rozdział kończy się w momencie największego napięcia (często ostatnie zdanie to trudne, nurtujące główną bohaterkę pytanie). Jednak wystarczy przeczytać kilka linijek następnego rozdziału, aby sytuacja się wyjaśniła. Przeszkadzało mi to, bo bardzo mało (odnośnie tego problemu) było opisane w nowym rozdziale; sądzę, że dzielenie tych wydarzeń było zbędne. Nie przeczytałam jeszcze ostatniej części, bo wolałabym kupić ją już po polsku.
Seria opowiada o pobycie Kylie Galen w Wodospadach Cienia i odkrywaniu przez nią swojej nadnaturalnej tożsamości. W tym świecie występują takie stworzenia jak wilkołaki, wampiry, czarownice i zmiennokształtni (oczywiście są też ludzie). Każdy ma wzór, który można odczytać z jego mózgu.W przypadku Kylie nie jest to takie proste - jej wzór nie wskazuje na przynależność do żadnej z grup. Na dodatek cały czas pojawiają się u niej nowe dary, które normalnie nie występują u jednej istoty nadnaturalnej. I gdy Kylie wreszcie dowiaduje się czym jest, musi jeszcze odkryć, co to oznacza i jakie będą tego konsekwencje. Na dodatek pojawia się jeszcze więcej tajemnic i zagadek do rozwiązania.
W każdej części przychodzi do niej duch (rozmawia z nimi, przepraszam za spoiler) i próbuje się z nią komunikować. Starają się one za jej pośrednictwem dokończyć swoje sprawy w świecie ludzi. W drugiej części duch pragnie uratować "osobę, którą Kylie kocha". Zjawa oczekuje, że dziewczyna zdoła zapobiec złym wydarzeniom. W trzeciej i pierwszej dusze pomagają Kylie odkryć jej tożsamość, a w czwartej duch wysyła sygnały, które mają wskazywać, że bardzo bliska jej osoba jest zagrożona. Na dodatek otrzymuje jeszcze niejasne informacje od Aniołów Śmierci.
Główna bohaterka cały czas waha się pomiędzy wilkołakiem Lucasem i elfem Derekiem. Po pierwszej części C.C.Hunter nastawia czytelników, że związek byłby lepszy z Lucasem, a gdy Kylie już z nim jest, autorka zaczyna ją od niego oddalać. Tym samym pokazuje, że miłość Dereka jest silniejsza (zmienia też jego zachowanie w stosunku do Kylie). Czułam się tak jakby Hunter próbowała przygotować czytelnika na rozstanie z Lucasem, ale przekonam się czy mam rację dopiero za jakiś czas.
Jeżeli chodzi o postacie to są bardzo dobrze wykreowane i wydają się bardzo naturalne. Poza tym drugi raz polubiłam główną bohaterkę, a nawet wydaje mi się, że Kylie jest moją ulubioną postacią żeńską. Niestety nie przepadam za "nowoczesnymi" wampirami, takimi jak w Zmierzchu, czy właśnie w Wodospadach Cienia. O wiele bardziej przemawiają do mnie takie jak w Draculi Brama Stokera.
Seria jest dość przewidywalna, przynajmniej jeśli chodzi o komunikaty duchów. Nie domyśliłam się wszystkiego tylko w Zabranej o zmierzchu. Ogólnie seria bardzo dobra, przyjemnie się ją czyta, często można się popłakać ze śmiechu. Czasami nawet ze wzruszenia, ale raczej jestem kiepska w ocenianiu wzruszających chwil, bo zamiast płakać to staję się przygnębiona. Mam nadzieję, że nie zawiodę się na zakończeniu piątej części.
Kurna muszę to w końcu przeczytać, czekać do wydania ostatniej części? Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńhttp://zbierak-ksiazek.blogspot.com
Szczerze mówiąc, jest to jedyna seria, którą zaczęłam zanim w Polsce pojawiła się ostatnia część. Myślę, że jak już jest "Szepty o wchodzie księżyca" to spokojnie można poczekać, zwłaszcza, że do premiery "Wybranej o zmroku" zostało tylko 1,5 miesiąca :)
OdpowiedzUsuń