niedziela, 3 maja 2015

Geneza

Tytuł: Geneza
Tytuł oryginalny: Origin
Autorka: Jessica Khoury
Ilość stron: 511
Wydawnictwo: Wilga
Gatunek: fantastyka, fantasy, science fiction



Książka zasługuje na wrzucenie jej do szufladki "najlepsze opisy miejsc". Genialnie stworzony świat przedstawiony. Narracja pierwszoosobowa pozwala nam się wczuć w rolę nastoletniej Pii i przeżywać wszystko razem z nią.



W tajnym laboratorium w Amazonii naukowcom udało się stworzyć pierwszego człowieka nieśmiertelnego. Nie starzeje się, a na dodatek wydaje się, że nic nie jest w stanie skrzywdzić Pii. A wszystko to za pomocą bardzo rzadkiej rośliny - elizji.
Dziewczyna błyskawicznie się uczy, potrafi biegać z ogromną prędkością i wszyscy mówią, że jest "doskonała". Dręczy ją jednak to, że naukowcy nie chcą jej ujawnić wielu sekretów związanych z jej pochodzeniem, np. czym jest katalizator, który sprawia, że człowiek nie umiera po zażyciu nekteru elizji. Ukrywają przed nią także istnienie innego świata niż okolice ośrodka Little Cambridge. Dopiero, gdy przyłączy się do zespołu Immortis pozna niektóre sekrety.

Proces, podczas którego ma narodzić się nieśmiertelny, jest niezwykle złożony. W Little Cam umieszczono 36 utalentowanych, pięknych, inteligentnych osób. Regularnie podawano im zastrzyki z elizji z katalizatorem. I tak przez 4 pokolenia, dopóki nie pojawiła się Pia. Gdy jej też chcieli podać nektar, okazało się, że jej skóry niczym nie da się przebić. Pia była wychowywana do zarządzania ośrodkiem. Razem z jej Mężczyzną Doskonałym miała prowadzić kolejne badania i dać początek nowej rasie ludzi.
Jednak przez wypadek żaden inny nieśmiertelny nie powstał, nie licząc oczywiście szczurów i innych zwierząt. Ludzie, którzy mieli być dziadkami partnera Pii uciekli. W ośrodku krążą pogłoski, że tego nie przeżyli.

W dniu swoich siedemnastych urodzin Pia wydostaje się z Little Cam. Na wolności spotyka niebieskookiego Eio, chłopaka z pobliskiej wioski. Poznaje tam plemię ludzi mieszkających niedaleko laboratorium, a miejscowy szaman przekazuje jej informację o jej pochodzeniu, która nie ma nic wspólnego z nauką. Dowiaduje się także, że Eio to syn jednego z naukowców. Nie chce jednak udzielić informacji, kim jest jego Papi.
Pewnego dnia Pia i ciocia Harriet dostają się do zamkniętej części ośrodka. Odnajdują tam sale, które wyglądają jakby były przeznaczone do tortur. Tym samym odkrywają, że reszta personelu kłamała, mówiąc, że to skrzydło zostało strawione przez pożar. Nieśmiertelna jest już zmęczona ciągłymi testami Wickhama, gdy okazuje się, że już tylko jeden dzieli ją od wymarzonego życia naukowca - ten najtrudniejszy. W tym samym czasie okazuje się, że jednak możliwe jest pozbawienie jej życia. I czy poradzi sobie z informacją czym jest katalizator?

Książkę bardzo szybko się czyta, trzyma w napięciu. Autorka w bardzo ciekawy sposób pokazała charakter każdej postaci. Na dodatek stworzyła historię, do której potrzeba dużej wyobraźni. Bardzo podobały mi się opisy miejsc, szczególnie lasu tropikalnego i pokoju głównej bohaterki. Aż się chce pojechać do Ameryki Południowej. Jak dla mnie długość książki jest idealna, autor może pozwolić sobie na rozwinięcie pomysłu o opisy miejsc, uczuć. W Genezie pojawiło się także dużo przemyśleń Pii. Właściwie wydaje mi się, że zajmują znaczną część powieści. Chciałabym zwrócić jeszcze uwagę na bardzo dobre wykonanie - grube kartki, śliczna matowa okładka i grzbiet nie załamuje się. Bardzo spodobała mi się, ma coś w sobie. Coś nietypowego, co sprawia, że chcemy poznać dalszą część historii.
Jeszcze podsumowując postać Paola zacytuję Pię "Słowa wujka Paola są wężem, który żyje swoim własnym życiem, przerażającym, a jednocześnie pięknym". Ten fragment najlepiej oddaje jego postać i to, co mówi on do Pii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS.